Po paru latach dysze drukujące w drukarce Brother DCP-J315W wymagały mocniejszego czyszczenia niż dostępne w menu drukarki. Nie pomagały też standardowe naboje czyszczące z izopropanolem.

W internecie znalazłem bardziej skuteczną metodę. Potrzebny sprzęt: strzykawka, kawałek rurki (idealna będzie z kroplówki), chusteczki higieniczne i oczywiście rękawiczki.

Pod głowicę drukującą należy umieścić chusteczkę higieniczną, w którą będzie wsiąkał wyciekający tusz. Głowicę w wygodnej pozycji można ustawić, wyjmując przewód zasilania podczas kopiowania pustej kartki.

Strzykawkę należy napełnić ok 2 cm3 płynem do przetykania głowic, lub odpowiednim kolorem tuszu. Końcówki rurki należy założyć na strzykawkę (odpowietrzyć) i na wlot odpowiedniego tuszu w drukarce.

Strzykawką należy powoli wlewać płyn czyszczący lub tusz, uważając by sprzęt czyszczący się nie odłączył. Efektem będzie kolorowa plama na chusteczce, która jako pampers pochłaniać będzie wyciekający tusz.

Po zabiegu i założeniu pojemników z tuszem warto włączyć systemowe czyszczenie głowic.

Dokładniej od niedawna Kawii domowych.

Specs

Rowerkiem po jesiennym Lublinie: Zemborzyce- Stasin – Węglinek.

Składniki:

• 5 jajek
• 3/4 szklanki cukru, ew cukier waniliowy lub aromat
• 1/2 szklanki oleju
• 1,5 szklanki mąki + 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
• owoce (jabłka, truskawki, śliwki…)
• mąka do lekkiego obtoczenia owoców

Białka oddzielić od żółtek. Do białek dodać cukier i ubić na pianę. Dodawać po kolei żółtka, olej i na koniec mąkę z proszkiem do pieczenia. Dokładnie wymieszać na jednolitą masę, wlać do wysmarowanej i wysypanej bułką tartą większej tortownicy. Na wierzchu położyć obtoczone w mące owoce. Piec w nagrzanym do ok 180stopni piekarniku do „suchego patyczka” – 25-35min. Po wyjęciu z piekarnika posypać cukrem pudrem.

Smacznego!

Nowy TP-WR1043ND v2. Sprzęt posiada procesor Qualcomm Atheros QCA9558@720MHz, 64 MB RAM i 8 MB flash. Obsługuje WIFI b/g/n (QCA9558). Został zwycięzcą po lekturze tabeli wydajności ze strony TP-Linka:

Urządzenie posiada sprzętowy NAT, dzięki czemu wydajność WAN-LAN jest bliżona do wyższych modeli Archer C5-C9. Poprzenie urządzenie TL-WR743ND „wyciągało” ok 75Mbit/s, nowe obsługuje pełną prędkość łącza:

Niestety zamiast 450Mbit/s po wifi jest niecałe 70 tuż przy routerze, ale o tym w następnym odcinku 🙂

Po lipcowej burzy, do krainy krótkich pingów odszedł mój stary router Cisco/Linksys WRT120N.Według benchmarków nie grzeszył szybkością, był jednak bardzo stabilny i nie zapychał się, co wiem po paruletnim używaniu routerka.

Tymczasowo jego miejsce zajął TP-Link TL-WR741N. Urządzonko dobre bo tanie, do tego „po przejściach”. Sprzęt niestety zrywał połączenie i zapychał się nawet przy średnim obciążeniu.

Obecnie na TP-Linku śmiga OpenWRT i wygląda na to, że problemy ze stabilnością zniknęły 🙂 Zmiana oprogramowania jest prosta: ściągnięcie nowego firmware i wgranie przez interfejs web. Obsługa nowego (LuCI) jest intuicyjna.

Carnaval Sztuk-Mistrzów 2015 w Lublinie. Niestety burza skróciła sobotnie występy.

Wyjaśnienie tutaj 😉